waraś jak sie zrzucasz na paliwo to możesz ze mną jechać. umieszczę Cię na pace i bedziesz miał miejsce na spanie od razu. Możesz jeszcze ze sobą kobiete wziąść ( za pół składki na wache), prawda że jestem wspaniałomyślny??
nie mam kociołka. Ale za to picie piwa przy ognisku zaczynam trenować już od piątku i przez 3 dni będę trenował na Wikingach a własnie kojocik będziesz na wikingach??
ja bym byl za czwartkiem.... zawsze (jak to prezesowa powiedziala) jeden wieczor wiecej kociolek to kedziora dzialka bo nie wiem co on z nim zrobil ale ma byc! bo nie wiem czy wytrzymam cztery dni na samych grzankach z maslem i czosnkiem